Lokalizacja
Mińsk Mazowiecki
Mazowieckie
Sprzedaję bez wad ukrytych dlatego umowa będzie zawierała informację, że kupującemu przedstawiłem wszystko co mi wiadomo na temat stanu technicznego i historii pojazdu niczego nie zatajając a kupujący potwierdza, że zapoznał się z dokumentacją fotograficzną i wykazem dokonywanych napraw i konserwacji samochodu dołączonym do umowy oraz ze stanem technicznym wizualnym i estetycznym i go akceptuje, w związku z czym odpowiedzialność z tytułu rękojmi i gwarancji zostaje wyłączona. Robię to tylko ze względu na cwaniaków-prawników zwracających samochody po roku po zakupie lub strasząc sądem wyłudzających od sprzedawcy podstępnie pieniądze. Takim kupującym z góry dziękuję, ale nie skorzystam. Nie mam nic do ukrycia, ale jeśli Tobie to nie odpowiada, to nie jest samochód dla Ciebie. Natomiast dla zainteresowanych proszę bardzo, poniżej tylko prawdziwe informacje:
1. Jestem pierwszym właścicielem w kraju, w Polsce samochód nie miał żadnych przygód, kupiłem sprowadzony ze Szwajcarii niby bezwypadkowy, piszę niby bo moim zdaniem jak się dobrze przyjrzeć mógł być przynajmniej częściowo podmalowany z jednej strony, być może jakaś robota blacharska z prawej strony, chyba dołu progu tuż przed prawym tylnym kołem, bo próg od środka zaczął rdzewieć. Dla świętego spokoju wymieniłem teraz w kwietniu jakieś pól metra dołu progu z blachy ocynkowanej grubości 1,4 mm. Został profesjonalnie wklejony i solidnie zabezpieczony od środka, przeżyje do końca dni samochodu - jest zdjęcie tego elementu. To byłoby wszystko na temat blach karoserii i rdzy.
2. Co do samej rdzy na elementach podwozia nie ma jej więcej niż normalnie. Jak była okazja przy naprawach, wymianach tarcz, wahaczy, regeneracji zacisków itp., to od czasu do czasu zabezpieczałem antykorozyjnie farbą od rdzy – jest zdjęcie. Elementy wymienne nie są problemem.
3. Czy były jakieś poważne awarie? Z konieczności wymieniony został przewód wspomagania, przeciekał i trzeba było wymienić – jest założony oryginalny, kosztował jakieś 700-800 zł. Więcej poważnych awarii nie było.
4. Inne wymiany i ewentualne naprawy robiłem nie z przymusu, ale dla własnego komfortu i estetyki, bo chciałem jeździć bezpiecznie, wygodnie i mieć spokój na przyszłość. Wyszło ponad 20 tys. zł. Cała ich lista jest na jednym zdjęciu, dla zainteresowanych mogę przesłać na maila. Jest też trochę dodatków ponad standard, min. bagażnik dachowy, oryginalne fartuchy przeciwbłotne, cyfrowy licznik z parametrami jazdy, dodatkowe zasilanie ładowarki, automatyczny moduł świateł do jazdy dziennej w światłach drogowych, ale o tym już powiem i pokażę przy ewentualnych oględzinach samochodu na miejscu – przepraszam nie jeżdżę do klienta.
5. Dla zdecydowanych na zakup bez targowania się w cenie mam drugi komplet kół z oponami zimowymi, ale mogę też sprzedać oddzielnie za 2 tys. zł.
6. Cena jaką chciałbym otrzymać jest moim zdaniem adekwatna do stanu samochodu. Cena nie wzięła się z sufitu, samochód jest zadbany a oryginalne części nie są tanie. Nie jest to samochód dla każdego, kto już miał alfę i chce mieć kolejną, nie kieruje się wyłącznie ceną, prawda? Wiem, że rocznikowo można kupić dożo taniej ale wiem też, że później trzeba włożyć drugie tyle, tutaj nie trzeba.